niedziela, 16 marca 2014

Najczęściej popełniane błędy w ebiznesie



Droga do sukcesu w biznesie to ciągła nauka. Popełnianie błędów i nauka. Na starcie nic nie umiemy i pragniemy się uczyć. Popełniamy błędy i zdobywamy doświadczenie, stajemy się coraz lepsi i lepsi. Z biegiem czasu zauważamy u innych dokładnie takie samo zachowanie jakie my mieliśmy dosłownie kilka lat wcześniej. Teraz wiemy, że się myliliśmy, wtedy jednak uważaliśmy,że postępujemy dobrze i w dobrym kierunku.
 
Jednym z większych błędów jakie widze wśród młodych biznesmenów to próba stworzenia czegoś,czego jeszcze nie było. Czegoś co odmieni świat i sprawi, że staną się oni multi milionerami.Dokładnie tak jak na filmach. Kiedy to „dobrzy bohaterowie” są w pułapce, są wiezieni przez tych „złych”, aż do chwili kiedy ktoś wpada na super pomysł, aby wyciągnąć wszystkich z tarapatów.
 
Idąc tym śladem mamy więc do czynienia z niestworzonymi pomysłami na biznes. Są to przeróżnego rodzaju wariacje serwisów internetowych, ciekawych narzędzi czy systemów
kasynowych, czy usług jakich jeszcze nigdzie nie można spotkać.
 
Nie tędy droga. Stworzenie czegoś nowego jest bardzo trudne i wymaga bardzo dużo czasu i pieniędzy. Czy można osiągnąć sukces nie mając gotówki i realizując nieznane przedsięwzięcie?
 
Naturalnie. Szanse na sukces jednak są o wiele większe, jeżeli podobny biznes już istnieje i koniec.

Moja rada dla wszystkich jest taka, że jeżeli Twojego pomysłu nie da się streścić w 10 słowach to zapisz go, schowaj i wróć do niego kiedy będziesz dysponował większą gotówką. To prawda, że innowacyjne biznesy to szansa na ogromne pieniądze. Jest jednak z nimi taki problem, że do ich realizacji pieniądze też są wymagane. Innowacyjnym pomysłem bardzo trudno rozmnożyć 1000 zł. 
Za to bardzo łatwo rozmnożyć 1 milion. Zapisz więc swój pomysł i wróć do niego, kiedy będziesz dysponował takimi pieniędzmi.
 
Zapamiętaj! Z prostymi biznesami jest prosto. Ty wiesz jak to wygląda, klienci wiedzą o co chodzi.Wszyscy wiedzą o co chodzi. Nie trzeba im tłumaczyć za wiele. Proste pomysły to prosta robota. Kiedy zdobędziesz wiedzę i doświadczenie będziesz mógł się brać za bardziej skomplikowane rzeczy, ale najpierw proste sprawy.
 
Każdy, dosłownie każdy zaczyna od prostych rzeczy. Lekarze zanim zrobią pierwszą operację na otwartym sercu wykonują dziesiątki prostych zabiegów, a zanim będą mogli je wykonywać czytają całą masę książek. Hydraulicy, elektrycy, piloci, żołnierze, ogrodnicy, alpiniści, sportowcy,kierowcy. Nie goń tak do przodu. Najpierw proste sprawy, a potem przesiądziesz się z prostego i mało dochodowego biznesu na większy i bardziej dochodowy, aż w końcu po wielu doświadczeniach będziesz prowadził te największe.
 
Nie patrz na biznes jak na szansę do zarobienia pieniędzy. Spójrz na niego jak na drogę do rozwoju, a pierwszym krokiem na drodze do rozwoju to biznesy, które można streścić w dwóch wyrazach.Pomyśl nad takimi biznesami. Ja właśnie od takich biznesów zaczynałem i każdemu gorąco polecam tę drogę.

Poznaj Prosty i Gotowy Schemat eBinesu Online --> Kliknij Tutaj



sobota, 15 marca 2014

Czy można budować biznes MLM tylko i wyłącznie przez Internet?


Zespól DXN Team oferuje dokładnie taki system mlm, który automatycznie buduje listę kontaktów i szkoli nowych współpracowników. Kliknij teraz w ten link po więcej informacji >>


Coraz częściej padają pytania, czy Biznes MLM da się budować tylko i wyłącznie przez Internet i bez osobistego kontaktu… tak aby zajmować się tylko rejestracją nowych współpracowników…

Pewnie… byłoby super, prawda? 
Kto o tym jeszcze nie marzył?
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. To jest możliwe!
Ale… zawsze jest jakieś „ale”.
Struktura, która powstanie w taki sposób będzie niestabilna i długo nie wytrzyma, jeśli oczywiście nie będziesz przestrzegać kilku reguł.

Typowa struktura w Biznesie MLM składa się z trzech grup:

Grupa nr.1:
  • Od 20 do 50% całej struktury składa się z miłośników produktów. Obojętnie czy te osoby budują biznes czy nie – zawsze używają produktów.
Grupa nr.2:
  • To największa grupa. Przeważnie od 50 do aż 80% osób, które niestety nieustannie walczą z całym światem, aby w końcu odnieść sukces.
Grupa nr.3:
  • Między 1 a 5% struktury stanowią liderzy, którzy profesjonalnie pracują nad swoją karierą.
Grupa druga jest zarazem najważniejsza i najdelikatniejsza, ponieważ rotacja jest tutaj największa. przychodzi dużo nowych współpracowników i dużo odchodzi albo wędrują od grupy pierwszej do drugiej.
Jeśli jesteś już liderem w swojej firmie MLM, to zapewne będzie to Twoim celem nr. 1, żeby jak najlepiej wspierać partnerów właśnie z tej grupy (aby jak najdłużej zostali w biznesie). Istnieje na to bardzo prosty powód: te osoby stanowią większość w Twoim Biznesie MLM i generują po prostu największy obrót.

Masz 3 możliwości, aby tego dokonać:

1. Stwórz ogromne zaufanie i wiarę w skuteczność produktów Twojej firmy MLM. Dzięki temu nawet osoby, które zrezygnują z biznesu, będą dalej używać tych produktów. To może dobrze działać z produktami z branżyWellness, ponieważ mogą one w znacznym stopniu poprawić zdrowie dużej liczby osób. Pozytywne efekty działania tych produktów mogą być odtworzone w życiu każdej osoby i w taki sposób stworzyć potrzebę, aby dalej z nich korzystać.
2. Wyselekcjonuj „nieoszlifowane diamenty” i wspieraj te osoby, aby mogły się rozwijać i stać się prawdziwymi liderami (przeważnie jest to jedna na 100 lub nawet więcej osób).
3. Stwórz z nowymi osobami pozytywne relacje i zaoferuj im profesjonalny trening – przede wszystkim daj im system, który np. automatycznie będzie budować ich listy kontaktów.
Awans na lidera i trening współpracowników jest bardzo ważny, aby ludzie zostali w biznesie i rozwijali się dalej. To z jednej strony może działać poprzez osobisty kontakt lub jeśli zaoferujesz swoim współpracownikom profesjonalny system, który działa i przez cały czas zdobywa nowe kontakty.
Jeżeli ktoś zarejestruje się tylko przez Internet i nigdy nie otrzyma jakiegokolwiek wsparcia, to bardzo szybko straci motywację do pracy.

Czy można zatem sponsorować do Biznesu MLM tysiące osób przez Internet? Pewnie, że można…

… ale jeśli nie będziesz ich wspierać, to niestety bardzo szybko ich stracisz.
Jeśli chcesz osiągnąć Sukces w MLM, to musisz budować pozytywne relacje ze swoimi współpracownikami – obojętnie czy przez osobisty kontakt, czy przez inne media. Oczywiście jest to również bardzo ważne, aby dać swoim współpracownikom od samego początku sprawdzony system do pracy.Ponieważ gdy Twoi partnerzy zaczną generować dochody, a biznes będzie się rozwijać, to nie będą mieć już powodu aby z tego rezygnować.

Zapraszam Cię na moje najnowsze szkolenie pt. „ Akademia eBiznesu DXN”. Aby się zapisać wprowadź swój poprawny adres e-mail i kliknij w „Zapisz mnie”




Z dużej chmury mały deszcz, czyli kryzysy na Facebooku

Przyczyn kryzysów w Social Media jest wiele: nieodpowiednia komunikacja z fanami, błędy w obsłudze klientów, niespełnione obietnice czy sytuacje niezależne od firmy. Są również marki, które same wywołują kryzys, żeby paradoksalnie zwrócić uwagę potencjalnych klientów. Dlatego zanim marka zacznie prowadzenie działań w mediach społecznościowych powinna zadać sobie pytanie, dokąd zmierza i co chce osiągnąć. Odpowiednio opracowana strategia komunikacyjna pozwoli ochronić firmę przed nagłym kryzysem.

Po pierwsze – sprawna komunikacja


Prowadzenie działań na Facebooku nie ogranicza się do codziennego dodawania postów na tablicy. Będąc obecnym w Social Media należy mieć określoną strategię, która pozwoli realizować wyznaczone cele. Wszystkie działania powinny być ze sobą spójne. Nie wystarczy comiesięczne organizowanie konkursów, aby przekonać fanów do marki. Stała, poprawnie prowadzona komunikacja jest ważnym założeniem mediów społecznościowych. Należy pamiętać o tym, że to klienci są najważniejsi. Dlatego pod żadnym względem nie można pozwolić sobie na zlekceważenie ich zdania czy opinii. Na wszystkie zapytania i komentarze powinno odpowiadać się w możliwie szybkim czasie. W ten sposób dajemy fanom do zrozumienia, że ich potrzeby są dla nas priorytetem.
W czasie kryzysu szczególnie ważna jest sprawnie przebiegająca komunikacja pomiędzy marką a klientem. Dlatego pierwszym krokiem powinno być przeproszenie fanów za zaistniałą sytuację – nawet jeśli nie była ona wynikiem błędu nikogo z firmy. Przygotowany plan antykryzysowy, uwzględniający różnego typu problematyczne sytuacje, pozwoli na szybką reakcję i wytłumaczenie nieporozumień.


Po drugie – rzetelna obsługa klienta


Zawsze trzeba pamiętać o powiedzeniu „klient nasz pan”. Nie można doprowadzić do sytuacji, w której fan poczuje się zignorowany i obrażony. Jeśli pod adresem firmy w komentarzach kierowane są pytania, czy zażalenia to absolutnie nie można pozostawić ich bez odpowiedzi. Takie „pomyłki” mogą przyczynić się do tego, że zdenerwowany klient zacznie atakować markę również w innych kanałach komunikacji. Profil firmowy powinien być głównym źródłem informacji. Poprawna obsługa klienta jest również istotna podczas kryzysu. Konsument musi poczuć, że jest dla marki najważniejszy.


Po trzecie – nie obiecuj bez pokrycia


Marki promując swoje produkty idealizują je. Nic w tym dziwnego, ponieważ trzeba w jakiś sposób przekonać konsumentów do tego, żeby wybrali właśnie dany produkt. Ale co wtedy, gdy obiecywana usługa bądź produkt nie ma nic wspólnego z tym, co było w reklamie? Jest to pierwszy krok do kryzysu. Dlatego należy uważać ze słowami – nie obiecywać tego, czego nie jest się w stanie spełnić.


Kryzysowe „5P”


Nieodpowiednia strategia, błędy w obsłudze klienta, niespełniona obietnica to przyczyny największych kryzysów w Sieci. W takiej sytuacji nie można zapomnieć o metodzie 5P, czyli: przeproś, przygotuj się, popraw się, przeciwdziałaj i powetuj. Przyznanie się do błędu powoduje, że konsumenci przychylniej patrzą na firmę. Fani czują się docenieni i poważnie potraktowani. Dlatego warto postawić na plan antykryzysowy. Wtedy firma nie musi „na gorąco” zastanawiać się nad rozwiązaniem sytuacji i może skorzystać z przygotowanego wcześniej planu. Im szybciej zareagujemy tym lepiej.
Kryzys wcale nie musi oznaczać strat finansowych. Wiele marek przekonało się o tym, iż dobrze poprowadzona komunikacja w czasie występowania problemu przekuła się na sukces marki.


Bierz przykład


Zarządzanie kryzysowe w Social Media nie zawsze musi zakończyć się niepowodzeniem. Są przykłady firm, na których można się wzorować. Ich kreatywność i sposób rozwiązania problemu są godne naśladowania. Przedstawione case study skupia się na markach, które poradziły sobie z kryzysem rewelacyjnie, wykorzystując w pełnym stopniu przedstawioną zasadę 5P. Ostatni przykład, producenta napojów, pokazuje natomiast jak przygotowany plan antykryzysowy może pozwolić firmie w szybki sposób przejąć kontrolę nad kryzysem.
Na rynku rodzimym zasadę „5P” wykorzystała Milka. Niezadowolony Klient poskarżył się na orzechową czekoladę, która uszkodziła mu zęba. Chociaż sytuacja była niezależna od marki, to reakcja była szybka. Jeszcze tego samego dnia firma odpisała klientowi. Co więcej zaoferowała opłacenie kosztów związanych ze stomatologiem. Dodatkowo przesłała również paczkę swoich produktów.
Tym sposobem Milka nie dość, że przyznała się do winy, przeprosiła klienta to jeszcze powetowała straty. Propozycja pokrycia wydatków związanych z leczeniem uszkodzonego zęba przełożyła się na pozytywny wizerunek marki.
Innym przykładem jest firma DKNY, która została oskarżona przez pewnego fotografa, o wykorzystanie bez jego zgody zdjęć. W ramach rekompensaty poszkodowany zaproponował, aby marka przekazała na cele charytatywne 100 tys. dolarów. Mimo tych warunków, firma przekazała tylko 25 tys. na organizację YMCA. Chociaż DKNY nie ugięło się i nie zapłaciło całej samy, to udało się marce zażegnać kryzys. W jaki sposób? Przede wszystkim dzięki szybkiej reakcji, przyznaniu się do winy i przeproszeniu. Producent nie starał się uniknąć odpowiedzialności za nieporozumienie. Przeciwnie chciał w jakiś sposób wynagrodzić swój błąd. I chociaż kwota, którą podał fotograf była znacznie większa, to jednak negocjacje przebiegły w taki sposób, że fani szybko zapomnieli o tej sytuację.
Całkiem innym przykładem jest marka Monteith’s, produkująca cydr. Producent napojów celowo wywołał kryzys, dołączając do kartonów z napojami gałęzie. W ten sposób firma chciała pokazać klientom, że ich napoje przygotowywane są z prawdziwych owoców. Efekt? Na ofensywę fanów w Social Media nie trzeba było długo czekać. Marka zareagowała od razu, gdy tylko oburzeni fani podzielili się na m.in. Facebooku informacją o tym co znajdowało się w opakowaniach ich napojów. Klienci zostali przeproszeni za pomocą billbordów oraz reklam w gazetach, a producent wyjaśnił, że takie sytuację mogą mieć miejsce, w momencie gdy soki powstają z prawdziwych owoców. Dzięki sprawnie przebiegającej komunikacji marka zanotowała wzrost sprzedaży i zbudowała pozytywny wizerunek. 



 Źródło: Nowy Marketing



P.S.Poznaj Fenomenalne Możliwości Zarabiania


poniedziałek, 10 marca 2014

Alchemia osiągnięć


„Chcę, abyście pamiętali o jednej rzeczy. Wasza bieda nie jest czymś, czego należy się wstydzić, ani też czymś, z czego należy być dumnym. Wasza bieda jest czymś, czego należy się pozbyć tak szybko, jak tylko potraficie”.
Istnieją tylko dwa prawa:
- ludzkie,
– naturalne.
Prawa ludzkie ulepszamy i często pod presją ich przestrzegamy. Jednak na te drugie nie mamy żadnego wpływu. Dzisiaj nauka tłumaczy większość z nich, jednak zostaje spory obszar, który pozostał bez odpowiedzi. Prawa naturalne dzielimy na psychiczne i fizyczne.
Dzisiaj popracujemy nad esencją wysokich osiągnięć przeciętnych ludzi. Większość praw psychicznych, o dziwo, została spisana już ponad 2000 lat temu. Czynnikiem, który nas interesuje, jest stałość tych praw. Nie ma też, Drogi Czytelniku, znaczenia, czy wierzysz w te prawa, czy je znasz, gdyż one i tak działają dwadzieścia cztery godziny na dobę. Te prawa nie są nowe i unikatowe, w dawnych czasach spisywano je na manuskryptach, możemy je przeczytać w Biblii, Koranie, Torze. Osobiście spotkałem się z tak usystematyzowaną wiedzą dopiero na mistrzowskim i już dziś legendarnym seminarium Brian’a Tracy’go: „Psychology of Achievement”. Postęp i wiedza jednak podpowiadają mi, aby te prawa rozbudować. Zaczynajmy…
Nie ma mowy o osiągnięciu sukcesu, spokoju ducha, niezależności finansowej, jeśli nie znamy i nie dostosowujemy się do tych uniwersalnych praw. Tutaj nikt nie ma immunitetu lub wyłączności, gdy Ci się powodzi, to znaczy, że żyjesz zgodnie z tymi prawami, gdy narzekasz na życie, robisz prawdopodobnie nieświadomie wszystko przeciwko tym prawom.

1.1. Prawo kontroli

W psychologii jest to jedno z największych praw, które mówi nam, że poziom kontroli, jakim obejmujemy nasze życie, ma bezpośredni wpływ na nasze samopoczucie psychiczne. Jak się czujesz, gdy ktoś kontroluje lub rządzi Tobą? Kłopoty psychosomatyczne biorą się z braku kontroli nad jakimś ważnym elementem w życiu. Od czego zaczyna się kontrola naszego życia? Oczywiście od kontroli naszych myśli, nad którymi mamy rzeczywistą władzę:
- samodyscyplina;
– samodoskonalenie;
– samokontrola.
Do tych trzech technik możemy dojść jedynie poprzez kontrolę myśli. Tracąc panowanie na czymś, po prostu odejdź od tego lub zabierz się do pracy nad czymś innym. Pracuj nad czymś, co możesz kontrolować. Prawo to wyraźnie mówi, że musimy wiedzieć, dokąd zmierzamy. Człowiek, który ma wyraźny cel i plan, zawsze ma przewagę nad niezdecydowanym, ale o tym w dalszej części.

1.2. Prawo wypadku

Są ludzie, którzy uważają, że wszystko dzieje się bez naszego udziału i kontroli i nie mamy fizycznej możliwości kontrolowania czegokolwiek. To, co się dzieje, jest dziełem przypadku. Kobiety i mężczyźni planują i ponoszą porażki, mówią „to nie ma sensu, nie można kontrolować swojego przeznaczenia”. Konsekwencją takich czynów jest negatywna postawa, frustracja, sceptycyzm. To wszyscy ci, którzy wierzą, że los i szczęście są głównymi czynnikami osiągania sukcesu, istnieją zbiegi okoliczności i ludzie urodzeni pod dobrą gwiazdą.
Jeżeli w to wierzysz, zapomnij o tym prawie, otrzymałeś właściwą lekturę we właściwym czasie.

1.3. Każdy skutek w Twoim życiu ma swoją przyczynę

Jest to żelazne prawo wszechświata. Przypadki nie istnieją. Żyjemy w uporządkowanym świecie rządzonym przez prawa. Prawo to mówi, że istnieją wyraźne przyczyny i wyraźne skutki. W księdze przysłów czytamy: „Co człowiek zasieje, to zbierze”. Jest to uniwersalne prawo siania i zbierania. Nas jednak najbardziej tutaj interesuje interpretacja tego wszystkiego. „Myśli są przyczynami, a warunki skutkami”.
Odrodzenie FeniksaZmiana świata zewnętrznego odbywa się od wewnątrz. Otrzymujesz od życia to, co sam mu dasz. „Sukces jest dziełem przypadku. Zapytaj o to każdego nieudacznika” – Earl Wilson
Newton odkrył prawo przyczyny i skutku: „Każdej akcji równa się reakcja”. Zbieramy plon tylko pod warunkiem, że zasiejemy. Jeśli zasiejemy ogórki, nie zbierzemy pokrzyw. Nie pokonasz praw natury. Nasze fizyczne i psychiczne zdrowie, nasz sukces życiowy, są rządzone przez to samo równanie, które wymaga od nas, abyśmy „płacili z góry”. Nigdy nie wiemy, kiedy otrzymamy nagrodę za nasz trud i wysiłek.
To, co otrzymujesz dzisiaj, jest wynikiem Twoich siewów w przeszłości. Mówisz o innych, inni będą mówić o Tobie. Dobrze wyrażasz się o innych, inni będą dobrze wyrażać się o Tobie. Jak często słyszymy takie słowa: „chciałbym mieć taki talent” albo „chciałbym mieć jej szczęście”.
Nie dostrzega się lat, miesięcy ćwiczeń i wysiłku, które przyczyniają się do odniesienia sukcesu. Pomyśl, to tak jakby zbierać, nigdy nie siejąc, jest to niemożliwe, chyba, że masz na myśli chwasty! Czytałem kilka lat temu o natychmiastowych karierach, błyskawicznym sukcesie, obojętnie, czy masz na myśli aktorów, czy piosenkarzy. Prowadziłem wywiady z wieloma polskim gwiazdami: „Wysiłek i praca, to jest coś, czego ludzie nie chcą słyszeć, dlatego o tym nie mówimy”. Gdybyś zasiał ziarenko słonecznika, nie wyrośnie Ci dynia! Gdyby tak się działo, gra nie byłaby warta świeczki. Pamiętaj, ta zasada dotyczy wszystkiego, jednak najpierw musisz pójść i pokopać w polu!

1.4. Prawo wiary

Jest to nadrzędna zasada, o której przeczytasz w każdej książce, która mówi o sukcesie czy rozwoju osobistym. W cokolwiek wierzysz z uczuciem, będzie Twoją rzeczywistością. Dzisiaj jesteś wszystkim, co reprezentuje Twoja wiara i przekonania. Nasza wiara tworzy filtr, przez który widzimy świat, nie pozwalamy także, aby żadna informacja, która jest sprzeczna z tym filtrem, przedostała się do środka, nawet jeżeli nasz filtr jest całkowicie niezgodny z rzeczywistością. Wierzymy, że to jest prawdziwe i to staje się prawdziwe dla nas.
W Biblii jest napisane „ Podług Twojej wiary się stanie”. Inaczej mówiąc, nie musisz wierzyć w to, co widzisz, lecz widzisz to, w co wierzysz. Niezwykłe osiągnięcia zwykłych ludzi: „Jeśli wierzysz, że sukces jest kwestią szczęścia lub przypadku, łatwo się zniechęcisz lub zawiedziesz, kiedy rzeczy będą się toczyć nie po Twojej myśli. Twoja wiara określa, czy czeka Cię sukces, czy porażka”.
„Kiedy sądzisz, że możesz… lub kiedy sądzisz, że nie możesz…, w obu przypadkach masz rację!” – Henry Ford
Bardzo lubię ten cytat dlatego, że ukazuje potęgę wiary. Kiedy sądzisz, że możesz coś zrobić, to… masz rację, możesz to zrobić! Ale kiedy jesteś przekonany, że TEJ SAMEJ RZECZY NIE MOŻESZ WYKONAĆ, to wiesz, co wtedy? Wtedy tego nie możesz zrobić!
To jest zdumiewające, że bardzo często ludzie odnoszą sukcesy nie dzięki swoim dokonaniom czy talentom, lecz dzięki swojej wierze. Zawsze byłem zafascynowany ludźmi, którzy posiadali niezłomną wiarę w to, co robią. Historia uczy nas, że często ludziom wierzącym w siebie i swoją misję udawało się dokonać niezwykłych czynów, mimo że rzesze innych, łącznie z uczonymi, mówiły im, że coś jest niemożliwe!
Vincent Van Gogh
W swoim życiu sprzedał tylko dwa obrazy – na dodatek obydwa swojemu bratu! Wszyscy współcześni mu artyści wyśmiewali się z jego techniki malarskiej, wmawiali mu wręcz, że jest prymitywna. On wierzył w swój talent i w swoją wizję.
Fred Astaire
Podczas pierwszego testu umiejętności scenicznych Freda Astaire’a agent przyglądający kandydatów napisał notatkę: „Nie potrafi grać. Nie potrafi śpiewać. Trochę tańczy”.
Margaret Mitchell
Wydała tylko jedną książkę w swoim życiu…, ale co to była za książka! Jej „Przeminęło z wiatrem” wygrało nagrodę Pulitzera w 1939 roku, a film nakręcony na kanwie powieści stał się najpopularniejszym filmem w historii kina. Większość ludzi nie wie jednak, że książka „Przeminęło z wiatrem” została odrzucona przez 32 wydawców! Mimo, że była nieśmiałą, spokojną osobą, wierzyła tak mocno w wartość swojej książki, że w końcu dotarła do wydawcy, który ujrzał w powieści to, czego nie dostrzegło 32 poprzednich wydawców!
Mój ulubiony przykład Alberta Einsteina
Był dzieckiem o opóźnionym rozwoju: niektórzy z jego nauczycieli byli przekonani, że jest tępakiem! Nie mówił przed czwartym rokiem życia i nie potrafił czytać przed siódmym. Jeden z nauczycieli wystawił mu taką cenzurkę: „Wolno myśli, nie potrafi się bawić i cały czas pogrążony jest w dziecięcych marzeniach”. Z jednej szkoły nawet go wyrzucili, a do drugiej nie chciano go przyjąć. Wiemy dziś, że był jednym z największych myślicieli XX wieku.
Gdy słucham opowieści o takich ludziach jak on, którzy zrealizowali swoje marzenia, ponieważ wierzyli w siebie – przypominają mi się słowa Eleonor Roosevelt „Nikt bez Twojej zgody nie może sprawić, że poczujesz się gorszy”. Ci ludzie, o których wam opowiedziałem, nie poddali się po pierwszych słowach krytyki. Gdyby tak się stało, to nasz świat byłby uboższy o tych wspaniałych ludzi i ich dzieła.
Biblijna definicja wiary
Każdy wie, że wiara istnieje, ale czasami trudno nam przychodzi ją zdefiniować. Najlepsze wyjaśnienie pojęcia wiary znajduje się w Biblii. W Liście do Hebrajczyków o wierze mówi się w ten sposób: „A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy”. Innymi słowy nie musisz czegoś widzieć, aby w to wierzyć. Gdy NAPRAWDĘ w coś wierzysz, to Twoja wiara stanowi wystarczający dowód. W swoim umyśle widzisz swoją wizję tak jasno, że doskonale wiesz, iż trzeba tylko czasu, zanim stanie się ona rzeczywistością. Na tym właśnie polega wiara.
Druga odpowiedź to sposób patrzenia na świat. Są dwie możliwości:
- optymistyczny;
– pesymistyczny.
Nie będziemy teraz opisywać poszczególnych wzorców, bo każdy je zna. Osoby ze spojrzeniem pesymistycznym mają też takie nastawienie, mają negatywną opinię na temat świata i siebie. Ludzi optymistycznych łatwo przewidzieć. Budują i tworzą, są pełni energii. Najgorsze są tutaj przekonania. Opowiem wam prawdziwą historię o chłopaku, który w szkole średniej miał same 5 i 6. Złożył podanie na uniwersytet i przygotowywał się do egzaminów. Jest taka procedura w USA, że przystępuje się do egzaminu Scholastic Aptitude Test. Kilka tygodni po tym dostał wyniki testu i pismo, że został przyjęty z wynikiem 99. Ucieszył się naturalnie, że został przyjęty, jednak martwiło go co innego. Nie wiedział co oznacza cyfra 99, myślał, że jest to jego IQ, a wiedząc, że przeciętna wynosi 100, nabrał przekonania, że ma ograniczoną inteligencję i na uniwersytecie nie ma szans. Przez cały semestr zawalał lub oblewał wszystkie przedmioty. Opiekun roku w końcu go zaprosił i zapytał, z jakiego powodu tak kiepsko mu idzie.
- No cóż – odpowiedział – Nie może mnie pan za to winić. Moje IQ wynosi tylko 99.
– Na jakiej podstawie pan tak twierdzi? – zapytał opiekun, patrząc w papiery studenta.
– Tak napisano w zawiadomieniu o przyjęciu mnie na uczelnię.
Kiedy opiekun zorientował się, co zaszło, wyjaśnił różnice między IQ, a wynikiem testu. Wynik 99 oznacza, że wynik ten był równy lub lepszy od wyników 99% wszystkich pozostałych studentów w całych Stanach.
- Jest pan jednym z najbardziej bystrych młodzieńców w całej szkole – rzekł dyrektor.
Większość samoograniczających przekonań to przekonania całkowicie fałszywe. Opierają się na negatywnych danych, które otrzymałeś i przyjąłeś jako prawdziwe.

1.5. Prawo oczekiwań

Jest to prawo, które w pozostałych rozdziałach będzie wzmacniane. Cokolwiek oczekujesz z głębokim przekonaniem, stanie się to samospełniającą przepowiednią. Ludzie sukcesu nieustannie mówią, że oczekują od siebie wspaniałych wyników. Oczekiwania mają ogromny wpływ na nasze stosunki międzyludzkie. Oczekiwania naszych rodziców, znajomych, otoczenia, mają ogromny wpływ na naszą przyszłość. Innymi słowy: „Od życia otrzymujesz niekoniecznie to, czego chcesz, lecz to, czego oczekujesz”.
Dostajesz to, czego się spodziewasz
Zwykle przyciągamy do siebie to, czego oczekujemy. Tenisista mówi: ”Muszę mieć przy sobie moją króliczą łapkę, inaczej nie wygram”. I ma rację, jeśli to sobie wmawia. Ale siła nie kryje się w małej króliczej łapce, trzynastym w piątek i przechodzeniu pod drabiną. Jeśli Ania mówi: „Ludzie przychodzą do mnie zawsze, kiedy w domu mam jeden wielki bałagan”, to ten wzorzec będzie się powtarzał w jej życiu. Twój mąż powtarza, że co roku w zimie choruje, i tak będzie.
W następnym temacie przeczytasz o nastawieniu, jednak czy wiesz, że lekarze doszli do wniosku, że rekonwalescencja pacjentów zależy od ich nastawienia i częściej jest zgodna z oczekiwaniami chorych niż z oficjalnymi prognozami? Jaki z tego wniosek?! Taki, że wszystko zależy od słów, które wypowiadasz. Ty decydujesz o tym, w jaki sposób myślisz. Ty decydujesz o tym, co wprowadzasz do swojego umysłu, i co otrzymujesz z powrotem.
Niezwykłe osiągnięcia, zwykłych ludzi: „Ludzi sukcesu charakteryzuje ufne, pozytywne oczekiwanie w stosunku do siebie. Oczekują, że będą osiągać sukcesy, oczekują, że będą lubiani, znani, bogaci”. W książce „Pigmalion w klasie” dr Robert Rosenthal przedstawia eksperyment, który wykonał pod koniec lat sześćdziesiątych: „Dyrektor szkoły wezwał do siebie trzech nauczycieli. Oto, co im powiedział: Obserwując Wasze metody nauczania doszliśmy do wniosku, że jesteście najlepszymi nauczycielami w szkole. Aby nagrodzić Was za tak wspaniałe umiejętności, damy każdemu z Was klasę złożoną z najlepszych uczniów tej szkoły. Dzieci te zostały wybrane na podstawie najnowszych testów IQ. Oczekujemy, że w ciągu najbliższego roku osiągną postępy w nauce, wynoszące od 20 do 30 procent. Aby jednak uniknąć posądzeń o dyskryminację, musimy utrzymać całą sprawę w tajemnicy. Nie powiemy o tym rodzicom i Wam także nie wolno zdradzić uczniom, że zostali specjalnie wybrani do tej wybitnej klasy. Nauczyciele byli zachwyceni. Marzeniem belfra jest klasa pełna uzdolnionych dzieci. Powrócili do swoich zajęć pełni świeżego entuzjazmu. Przez rok obserwowano uważnie klasy i nauczycieli. Uczyli z większym zaangażowaniem, mieli więcej cierpliwości do uczniów. Spędzali więcej czasu po lekcjach. Gdy jakieś dziecko miało kłopoty w czymś, zakładali zawsze, że problem leży po stronie nauczania, nie dziecka”.
Jakie były wyniki? Tak, jak przewidywano – poprawa od 20 do 30%. Gdy dyrektor wezwał nauczycieli, spytał, jak im się pracowało. Odpowiedzieli, że to był najlepszy rok w ich karierze. Dyrektor wyjaśnił im, że to był eksperyment i dzieci nie były szczególnie uzdolnione, wybrano je losowo. Przez krótką chwilę myśleli, że to ich zasługa, jednak i oni zostali wybrani losowo. Można powiedzieć: podwójna intryga. Eksperymentatorzy zataili wszystko oprócz oczekiwań „jesteście znakomitymi nauczycielami i oczekujemy od Was doskonałych wyników w pracy z tymi klasami wybitnych uczniów”.
Dzieci były traktowane jako wybitne, oczekiwania wobec nich były wysokie. W obu przypadkach informacje były fałszywe, jednak pochodziły z zaufanego źródła. Najlepszym jednak wynikiem był wzrost IQ jednego z uczniów z 90 do 115. Było to możliwe dzięki wpływowi pełnego pozytywnych oczekiwań nauczyciela [...].

1.6. Prawo przyciągania – „magnetyzm”

Na ten temat napisano wiele książek. Prawo to mówi, że każdy z nas jest żywym magnesem. Nieustannie przyciągamy do siebie ludzi i sytuacje, które odpowiadają naszym głównym myślom.
Podam prosty przykład:
Jest to zjawisko rezonansu. Gdy w dużym pomieszczeniu mamy dwa fortepiany i udrzemy w klawisz C na jednym z nich, to po przejściu do drugiego fortepianu zauważymy, że wibruje w nim taka sama struna C. Według tej zasady mamy tendencję do spotykania i angażowania się w związki i sytuacje, które wibrują w harmonii z naszymi najważniejszymi myślami i uczuciami. Najważniejszą informacją dla nas jest to, że gdy wiemy dobrze, czego chcemy i z jakimi ludźmi chcemy przebywać, przyciągniemy ich do swojego życia.
Przykład
Sześć lat temu, gdy szukałem wymarzonej małżonki, zastosowałem właśnie prawo: „magnetyzmu”. Analizowałem też resztę praw, wykorzystywałem je w biznesie, lecz nigdy, aby przyciągnąć konkretną osobę. Jaki proces wykorzystałem? To tak jak z celami, wziąłem kartkę papieru, spisałem po 16 cech: fizycznych, psychicznych…, teraz właśnie Cię zaciekawiłem, powiem tylko, że jeśli te prawa by nie zadziałały, dzisiaj byś nie czytał tej książki – ale o tym w temacie: „wizualizacja”.
Przytrafiło Ci się kiedyś, abyś pomyślał o kimś, kogo nie widziałeś latami, miesiącami, a tu nagle ta osoba do Ciebie dzwoni lub ją spotykasz? Nuciłeś sobie piosenkę, włączasz telewizor, a tu nagle właśnie leci ten utwór. Myślisz o książce lub jakiejś informacji, której potrzebujesz, a po krótkim czasie dostajesz to, czego szukałeś. Wiele ludzi przypina etykietkę przypadku. Już we wstępie uczuliłem Cię na „przypadki i zbiegi okoliczności”. Twój umysł jest magnesem i przyciągasz to, o czym myślisz.
W klasycznym już bestsellerze: „Myśl i bogać się” Napoleon Hill napisał: „Nasze mózgi magnetyzują się naszymi dominującymi myślami i w sposób nieznany te magnesy przyciągają do nas siły, ludzi, okoliczności życiowe, zgodne z naszymi dominującymi myślami”.
W książce Jamesa Allena „Tak jak człowiek myśli” czytamy: „Wcześniej czy później człowiek odkrywa, że jest ogrodnikiem swojej duszy, przewodnikiem swojego życia. Odkrywa w sobie prawa rządzące myślami i coraz lepiej rozumie, jak potęga myśli i czynniki umysłowe wpływają na kształtowanie się jego charakteru, okoliczności i losu (…). O tym, że okoliczności wyrastają z myśli, wie każdy człowiek, który choćby przez krótki czas ćwiczył samokontrolę”.
W książce „Magia Wiary” czytamy: „Nasze myśli o strachu tak magnetycznie przyciągają kłopoty, jak konstruktywne, pozytywne myśli przyciągają wyniki pozytywne. Toteż bez względu na swoją treść, myśl rzeźbi rzeczywistość według własnego wizerunku. Kiedy wsiąknie to już do świadomości człowieka, wtedy przychyla się on do tej niezwykłej siły, której ma użyć (…). To, co się może wyda zbiegiem okoliczności, bynajmniej nim nie jest. Jest to materializacja wzorców z Twoich fal mózgowych”. Mógłbym przytoczyć ponad setkę autorów. Myśl nie jest „niczym”, lecz „czymś”. Abyś mógł ją myśleć, musi zaistnieć. Ona musi być rzeczą! A zatem, jak każda rzecz, ma własną energię, musi więc podlegać takim samym prawom i zasadom, jak wszystko na tej planecie.

1.7. Prawo zgodności

W Biblii jest wyjaśnione jako: „Po owocach czynów poznacie ich”. Wszystko w życiu przemieszcza się od wewnątrz na zewnątrz.
- Twój zewnętrzny świat stosunków z ludźmi jest odzwierciedleniem osoby, którą naprawdę jesteś;
– Twój zewnętrzny świat dochodów i finansów odpowiada wewnętrznemu stanowi myśli i gotowości.
Sposób, w jaki ludzie reagują na Ciebie, jest odbiciem Twojej postawy i zachowań wobec nich. Goethe powiedział „Trzeba być czymś, by móc coś robić”. Musimy się zmienić. Zanim zobaczymy jakiekolwiek zmiany na zewnątrz, musimy stać się innymi ludźmi wewnątrz. Dlatego jest tak ważne, aby zawsze oczekiwać rzeczy pozytywnych od siebie, wszystkiego co najlepsze [...].

1.8. Prawo wdzięczności

Prawo wdzięczności jest zasadą naturalną, w myśl której akcja i reakcja są sobie równe, ale ich zwroty są przeciwne. Można, a nawet trzeba przytoczyć postawę wdzięczności, jaką przyjął Jezus. Zawsze mawiał: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. (J. 11,41)”. Okazuj wdzięczność, dziękuj za wszystkie pozytywne rzeczy, jakie spotykasz. Wypełniając umysł wdzięcznością, nieprzerwanie jesteś skupiony na najlepszych rzeczach. Dzięki wdzięczności rodzi się wiara. Umysł pełen wdzięczności tworzy nadzieję, która przechodzi w wiarę.
Tekst pochodzi z książki “Odrodzenie Feniksa” Nikodema Marszałka, wydanej przez Złote Myśli: www.zlotemysli.pl
Artykuł pochodzi z serwisu
www.Artelis.pl

niedziela, 9 marca 2014

Najczęstrze błedy podczas pozycjonowania strony/bloga

Podczas całego procesu pozycjonowania można dokonać wielu błędów, które będą miały w późniejszym czasie bardzo duży wpływ na nasze pozycje i skuteczność samego pozycjonowania.
Opiszę teraz kilka podstawowych błędów, które często występują. Zaznaczam, że są to podstawowe
błędy i w tym kursie nie jestem w stanie opisać większej ich ilości


1. Popularne i konkurencyjne słowa kluczowe


Dużą sztuką jest się wybić na szczyt, gdy słowo kluczowe jest bardzo popularne i konkurencyjne. Wiele jest już stron dobrze wypozycjonowanych i na pewno będzie trudno nam się przebić. Dlatego czasem warto się zastanowić nad innymi słowami kluczowymi, może mniej popularnymi, ale bardziej szczegółowymi i trafiającymi w sedno.
W tym miejscu nasuwa się mała rada - nie polegajmy wyłącznie na liczbie odwiedzin. Dlaczego?
Weźmy prosty przykład - słowo kluczowe "serwis komputerowy". Jeśli wypozycjonujemy naszą stronę na to hasło, prawdopodobnie liczba odwiedzin będzie duża, ale co z tego, jeśli np. nasz serwis znajduje się w Zakopanem, a większość szukających jest z Warszawy, Poznania, Szczecina.
Wtedy, mimo dużej liczby odwiedzających, możemy nie mieć żadnego klienta. Dlatego warto napisać "serwis komputerowy zakopane". Liczba odwiedzających będzie mniejsza, ale taka fraza może dać dużo lepszy efekt.


2. Tworzenie strony będącej kopią innej strony


Jeśli skopiujemy dane z innego, nawet dobrego serwisu i dzięki temu zawartość naszej strony będzie dobra, to Google szybko wykryje takie niedopuszczalne praktyki,co na ogół kończy się aktywacją filtra zwanego "Duplicate Content" i wykluczeniem strony z indeksowania na długi czas.


3. Próby pozycjonowania bez optymalizacji strony pod kątem robotów wyszukiwarek


Takie próby mogą nie przynieść żadnego efektu. Aby dobrze stronę wypozycjonować, należy dobrze ją zoptymalizować i powinna być to pierwsza czynność przed procesem pozycjonowania.
Należy zwrócić uwagę na poniższe elementy:
- tworzyć szablony oparte na stylach CSS, gdyż są one czytelniejsze dla robotów
internetowych,
- oczyścić stronę ze zbędnych elementów, tj. bezsensownej grafiki czy animacji
flash,
- zwracać uwagę na poprawność kodu i zgodność ze standardem,
- tworzyć linki bardziej zrozumiałe dla wyszukiwarek.


4. Umieszczanie treści strony nisko w jej źródle


Na ogół im wyżej wyszukiwarka odnajdzie w źródle strony jej właściwą treść - tym lepiej.
Umieszczając cały kod graficzny i szablon strony ponad treścią, robimy sobie niedźwiedzią przysługę. W takiej sytuacji warto użyć arkusza stylów CSS.


5. Tani serwer hostingowy


Nowe wyszukiwarki internetowe coraz częściej biorą pod uwagę szybkość wgrywania się strony,
dlatego wszelkie oszczędności na hostingu mogą nie wyjść nam na dobre.


6. Zbyt duża liczba słów kluczowych w znacznikach


Umieszczanie zbyt dużej liczby słów kluczowych w znacznikach (tag) "author", "description", na
ogół mija się z celem. Algorytmy wyszukiwarek wyłapują takie działanie i kończy się to spadkiem
pozycji w rankingu.